poniedziałek, 9 czerwca 2014

Przypominajka

Jejku, ale miałam długi przestój. Nie, nie napiszę, że to z powodu braku czasu, choć od tego początkowo się zaczęło. Ja po prostu zwątpiłam, w to, że pisanie tutaj ma sens. Do moich codziennych obowiązków doszły nowe projekty, które pochłonęły mnie bez reszty. Stwierdziłam wtedy, że dam sobie spokój z blogowaniem, a te skrawki wolnego czasu, który posiadam wykorzystam w inny sposób. A teraz i czasu zrobiło się więcej, i innych zobowiązań nie tak dużo. Można pomyśleć o powrocie i bardziej regularnych wpisach.
Jest jeszcze jedna rzecz. Z małym Skrzatem i tysiącem dodatkowych obowiązków myślałam, że nie znajdę czasu na żaden handmade. Tymczasem okazało się, że jak człowiek chce to potrafi. Albo raczej: jak człowiek ma potrzebę, to czas znajdzie. Owszem, wszystko trwa teraz dużo dłużej, a co za tym idzie rzeczy powstaje znacznie mniej, ale powstają. :) Jedyne, co się nie zmieniło, to częstotliwość wpadania nowych pomysłów. Tych mam dużo za dużo. I jeśli już któryś rozpocznę, nie jest wcale powiedziane, że go dokończę ;P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz